Jest wiosna, świat jest piękny, kolorowy, aż żyć się chce i tańczyć się chce i śpiewać się chce...!
Dzisiaj dalszy ciąg moich wiosennych inspiracji. Były już muszki, a teraz także w temacie owadzim - kolorowe motyle.
piątek, 21 czerwca 2013
niedziela, 9 czerwca 2013
Koniki morskie
Z okazji Pikniku pod żaglami, organizowanego przez Harcerski Ośrodek Morski w Szczecinie, powstały kolorowe koniki morskie. Zawsze mnie fascynowały te zagadkowe stworzenia, zapewne dlatego kolejny raz mnie zainspirowały, tym razem do uszycia kolorowych przytulanek.
wtorek, 4 czerwca 2013
Mała fotorelacja z jarmarku w Eberswalde
1 czerwca odbył się wielki jarmark rękodzieła w mieście Eberswalde. Nie zabrakło mnie i Edi :) Pogoda raczej nie sprzyjała spacerom pośród straganów, a jednak Niemcy dopisali, i to całymi rodzinami. Jak widać naród to nieustraszony i co mogłyśmy stwierdzić na własne oczy dobrze przygotowany na każdą ewentualność :)
Straganów, stoisk i namiotów był cały rynek i kilka uliczek. Mnóstwo pokazów, muzyki, konkursów, małych spektakli dla dzieci i dorosłych. Jednym słowem dla każdego coś miłego. Rękodzieła, tyle, że trudno było wszystkiemu dobrze się przyjrzeć, z samej Polski było 19 wystawców. Szczególnie urzekły mnie ceramiczne anioły z Łobza oraz ceramiczne naczynia niemieckiej artystki, która swój kramik rozłożyła tuż obok nas. Edi także tym razem miała parę cudowności decoupagowych, choć nie jestem fanem decoupagu, zakochałam się w skrzyneczce z misiem i nie tylko... Oj było w czym wybierać...
Straganów, stoisk i namiotów był cały rynek i kilka uliczek. Mnóstwo pokazów, muzyki, konkursów, małych spektakli dla dzieci i dorosłych. Jednym słowem dla każdego coś miłego. Rękodzieła, tyle, że trudno było wszystkiemu dobrze się przyjrzeć, z samej Polski było 19 wystawców. Szczególnie urzekły mnie ceramiczne anioły z Łobza oraz ceramiczne naczynia niemieckiej artystki, która swój kramik rozłożyła tuż obok nas. Edi także tym razem miała parę cudowności decoupagowych, choć nie jestem fanem decoupagu, zakochałam się w skrzyneczce z misiem i nie tylko... Oj było w czym wybierać...
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Muchy łakomczuchy i warsztaty zamkowe
Uszyłam testowo 4 muszki łakomczuszki :) Rozeszły się w tempie ekspresowym. Mnie rozśmieszają bezustannie, innym na ich widok także ryjki się cieszyły, więc chyba trafione w 10 :)))
Odbyły się kolejne zamkowe warsztaty. Jak zawsze twórczo i pracowicie spędziliśmy 3 godzinki. Oto efekty naszej pracy :)
Samodzielnie, ręcznie uszyte przez dzieci, pieski - przytulanki
Subskrybuj:
Posty (Atom)