Powstało parę rzeczy, których nie szyłam nigdy wcześniej. Czy było warto oceńcie sami
MATRIOSZKI - mój ukochany motyw
ANIOŁY, które uwielbiam w każdej postaci, przed Bożym Narodzeniem nie mogło ich zabraknąć
A to już fotki z kiermaszu :)
Na zdjęciach, oczywiście ja i fajne, utalentowane dziewczyny, dzięki którym ten kiermaszowy weekend będzie długo w mojej pamięci :)
Mam także swoje małe zdobycze:
Decoupagowa bransoletka i magnesik od Katarzyny Nadzieii
Decoupagowy, świąteczny świecznik o cudownym aromacie wanilii, pięknie polakierowany i ozdobiony pasta strukturalną, od EDI
A na koniec cukiereczek - prezencik od Edi - bilecik prezentowy, mi się tak podoba, że zawiśnie na choince
Lubię to :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Matrioszki i anioły:) Kolor rządzi! Życzę Ci powodzenia i masę sprzedanych lal!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dopiero dzisiaj znalazłam ten post :) Niebieska matrioszka z kieszonką u nas nadal hitem do przytulania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń